Dane o odsłonach aktualizują się co godzinę, jednak dane o kluczowych konwersjach pojawiają się w raportach z przynajmniej 1-dniowym opóźnieniem. Podczas naszych kampanii sprzedażowych czas oczekiwania na ostateczne wyniki za konkretny dzień wydłużał się nawet do 5 dni (na co wpływało również 3-dniowe okno konwersji wspomniane wcześniej).
Co zmienia analiza UTM w marketingu gier?
Przede wszystkim dostajemy możliwość mierzenia efektywności poszczególnych kanałów marketingowych, skuteczności kampanii w grupach docelowych oraz kreacji reklamowych w tychże grupach. Odpowiednio opisując linki, możemy także porównać działanie naszych reklam w zależności od urządzenia, na którym są wyświetlane.
Dotychczas, aby ocenić efektywność działań marketingowych my, jak i nasi klienci, szukaliśmy korelacji pomiędzy wydatkami a liczbą wishlist czy sprzedaży na danym rynku. Widząc pozytywny wpływ kampanii na wyniki, naturalnym krokiem byłoby zwiększenie budżetu mediowego. Trudno jednak o optymalną alokację budżetu, gdy nie mamy danych, która grupa odbiorców czy reklama osiąga najlepsze wyniki.
Dane gromadzone przez Steama nie są idealne. Platforma nie korzysta z zaawansowanego śledzenia użytkowników czy third-party cookies, co bardzo mocno podkreśla w swoim przekazie dotyczącym nowych narzędzi analitycznych. Mimo wszystko otrzymujemy informacje, które pozwalają na optymalizację działań i alokację budżetu opartą o realne wyniki. Przekłada się to bezpośrednio na poprawę ROI działań marketingowych, co jest kluczowe dla biznesu producentów gier. Nam, jako agencji specjalizującej się w performance marketingu, pozwala natomiast robić to, w czym czujemy się najlepiej — testować, analizować i wprowadzać zmiany wpływające na efektywność kampanii naszych klientów.